Sannnnnt
Nie widziałem ciebie już pół roku, żyję samotnie
Gdy o tobie myślę to mi serce bije mocniej
Gdy o tobie myślę to puszczam muzykę głośniej
Lecę, nie śpię, ale jestem jakby we śnie, szczerze?
Nie jestem romantykiem, z resztą wiesz o tym sama
Nie raz w twoim spojrzeniu wyglądałem na chama
To się musiało skończyć, dla mnie to był dramat
Ale chyba lepiej wyszło, mówi się trudno, żyje się dalej
A ja dzisiaj na wariata ciągle gdzieś się śpieszę
Długo nie byliśmy razem, chcieliśmy być razem lata
Gdybym zmierzył skalę dostałabyś dziesięć na dziesięć
Za wygląd i za miłość, która nas splata
Nie, to już koniec, lecz chętnie wspominam chwile
Pamiętam, to się zaczynało tak niewinnie
Tak dziecinnie, nieśmiale, łączyło nas tyle
Było - minęło, już nie wróci, czas to killer
Zabije każdą chwilę, ale uczucie nie umrze, ono żyje
Nie będzie już jak kiedyś z tobą
Ale gdzieś przez moje serce płyniesz tak jak woda Nilem
Bo byłaś osobą wyjątkową, wiesz jak jest
Człowiek nie chce być sam przecież
Szkoda mi tych, którzy w samotności brną przez złotą jesień
Szkoda, ja ciebie nie szukam, sama przyjdziesz
I będziesz dla mnie najwspanialsza na świecie...
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Miałem kilka panien, żadnej na dłużej
Powiem ci, że nie widziałem w nich tego co zobaczę w tobie
Były fajne, wszystkie wspominam raczej dobrze
Ale z moich sukcesów ty będziesz moim mistrzostwem
Ty będziesz bóstwem droższym niż pieniądze
Piszę o tobie kawałek, mógłbym napisać książkę
To co było zapomnę, o tych wszystkich
Przez chwilę myślałem, że tamte panny to ty, lecz się myliłem
Ty jesteś jedyna, oddam ci połowę serca
Ty mi oddasz swoją, nasza miłość się wymiesza
Nie będzie mnie, ani ciebie - będziemy my razem
Będziemy spełniać sny z czasem
Ale musisz pamiętać zrobię dla ciebie dużo
Lecz nie wszystko, żyję muzyką, moje życie to hip-hop
Rodzina, miłość, przyjaźń i ty ponad miarę
Jeszcze cię nie znam, a już się w tobie zakochałem
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Gdy o tobie myślę to mi serce bije mocniej
Gdy o tobie myślę to puszczam muzykę głośniej
Lecę, nie śpię, ale jestem jakby we śnie, szczerze?
Nie jestem romantykiem, z resztą wiesz o tym sama
Nie raz w twoim spojrzeniu wyglądałem na chama
To się musiało skończyć, dla mnie to był dramat
Ale chyba lepiej wyszło, mówi się trudno, żyje się dalej
A ja dzisiaj na wariata ciągle gdzieś się śpieszę
Długo nie byliśmy razem, chcieliśmy być razem lata
Gdybym zmierzył skalę dostałabyś dziesięć na dziesięć
Za wygląd i za miłość, która nas splata
Nie, to już koniec, lecz chętnie wspominam chwile
Pamiętam, to się zaczynało tak niewinnie
Tak dziecinnie, nieśmiale, łączyło nas tyle
Było - minęło, już nie wróci, czas to killer
Zabije każdą chwilę, ale uczucie nie umrze, ono żyje
Nie będzie już jak kiedyś z tobą
Ale gdzieś przez moje serce płyniesz tak jak woda Nilem
Bo byłaś osobą wyjątkową, wiesz jak jest
Człowiek nie chce być sam przecież
Szkoda mi tych, którzy w samotności brną przez złotą jesień
Szkoda, ja ciebie nie szukam, sama przyjdziesz
I będziesz dla mnie najwspanialsza na świecie...
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Miałem kilka panien, żadnej na dłużej
Powiem ci, że nie widziałem w nich tego co zobaczę w tobie
Były fajne, wszystkie wspominam raczej dobrze
Ale z moich sukcesów ty będziesz moim mistrzostwem
Ty będziesz bóstwem droższym niż pieniądze
Piszę o tobie kawałek, mógłbym napisać książkę
To co było zapomnę, o tych wszystkich
Przez chwilę myślałem, że tamte panny to ty, lecz się myliłem
Ty jesteś jedyna, oddam ci połowę serca
Ty mi oddasz swoją, nasza miłość się wymiesza
Nie będzie mnie, ani ciebie - będziemy my razem
Będziemy spełniać sny z czasem
Ale musisz pamiętać zrobię dla ciebie dużo
Lecz nie wszystko, żyję muzyką, moje życie to hip-hop
Rodzina, miłość, przyjaźń i ty ponad miarę
Jeszcze cię nie znam, a już się w tobie zakochałem
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Znajdę cię niedługo chociaż nie znalazłem jeszcze
Nie ma ciebie przy mnie, ale wiem, że gdzieś tam jesteś
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej
Ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
Kommentarer
Trackback